Na ulicy Gwarków, dawniej znanej jako ulica Antka Kochanka, wybrzmiewają echa historii zaklętej w kamienicach i bruku.
Ta ulica to cichy świadek przemian społecznych i politycznych. Nic więc dziwnego, że stała się inspiracją dla twórców teatralnych, którzy postanowili ożywić jej historię na scenie. W 2017 roku, w wyniku dekomunizacji, nazwy ulic i placów niosące komunistyczne dziedzictwo zaczęły znikać z polskiego krajobrazu. Wśród nich znalazła się postać Antka Kochanka, która dotąd pozostawała tajemnicą dla mieszkańców miasta i regionu.
Spektakl „Świadectwa wzlotu upadku Antka Kochanka”
Na deskach Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu, w marcu 2012 roku, światło dzienne ujrzał nietypowy spektakl „Świadectwa wzlotu upadku Antka Kochanka”, będący efektem artystycznej inwencji wałbrzyskich dramaturgów. Przedstawienie to nie tylko przybliżyło sylwetkę Antka Kochanka, ale również postawiło pytania o tożsamość i pamięć miejsca.
Ulica Gwarków
Obecnie ulica Gwarków, choć pozbawiona swego dawnego miana, nadal zachowuje swój unikatowy charakter. Jest świadkiem przemian, które przeszły przez Wałbrzych, łącząc historyczne Biały Kamień z uprzemysłowionym Sobięcinem. Spektakl teatralny zainspirowany jej historią pokazał, że nawet najmniej znane ulice mogą kryć w sobie fascynujące opowieści.
Pamięć mieszkańców ulicy
Inicjatywa zmiany nazwy ulicy, zainicjowana przez mieszkańców i uchwalona przez lokalne władze, podkreśla znaczenie zaangażowania społeczności lokalnej w kształtowanie tożsamości miejskiej. Spektakl „Świadectwa…” nie tylko przypomniał o dawnej nazwie ulicy, ale także stał się okazją do refleksji nad tym, jak historię można przekształcać w żywą kulturę.
Przykład ulicy Gwarków w Wałbrzychu pokazuje, jak miejsca zmieniają swoje znaczenie i nazwy, ale nie tracą swojej duszy. Spektakl teatralny, opowiadając historię Antka Kochanka, udowadnia, że każda ulica, nawet ta najbardziej zapomniana, może być świadkiem historii wartej opowiedzenia.